Page 32 - Inzynier i Fizyk Medyczny 2.2012

Basic HTML Version

vol. 1 2/2012 Inżynier i Fizyk Medyczny
TIME
nauka
\
science
dyskusje
/
discussion
62
wielokrotnie wyższe promieniowanie tła niż skażenie na tere-
nach sąsiadujących z Czarnobylem (podobnie w Norwegii, Ka-
reli w Indiach etc.). Z drugiej jednak strony fakt, że się tego nie
robi wynikać może nie tyle z braku uszkodzeń popromiennych
u mieszkańców owych obszarów, ile z faktu, że miejsc z tak wy-
sokim poziomem napromienienia jest niewiele i mają one bar-
dzo małą powierzchnię, a co za tym idzie – nie prowadzi się na
nich badań epidemiologicznych.
W skład skorupy ziemskiej od początku jej istnienia wchodziły
m.in. pierwiastki promieniotwórcze ( jak węgiel 14C czy potas
40K). Człowiek żyje zatem w środowisku z natury promienio-
twórczym, co może nasuwać przypuszczenie, że wykształcił sze-
reg mechanizmów obronnych i naprawczych, które doskonale
radzą sobie z promieniowaniem tła, czyli takim promieniowa-
niem, które pochodzi ze źródeł naturalnych i jest niemożliwe do
wyeliminowania. Tym argumentem posługiwali się zwolennicy
efektu hormetycznego od samego początku istnienia hormezy
radiacyjnej jako modelu naukowego i w tej kwestii LNT milczy,
gdyż nie sposób się nie zgodzić. Hormeza poszła zatem dalej:
promieniowanie służy człowiekowi. Służy, czyli stymuluje owe
procesy naprawcze, podnosząc odporność i w efekcie popra-
wiając zdrowie. Propagatorzy modelu liniowego są temu stwier-
dzeniu przeciwni, ale nie znaczy to, że hipotezy rozmijają się
w każdym punkcie swych założeń. Otóż obie strony konfliktu są
zgodne w kwestii bezwzględnej szkodliwości dużych dawek pro-
mieniowania. Różnice pojawiają się, gdy mowa o potencjalnej
pożyteczności małych dawek (do których można zaliczyć dawki
pochodzące z tła promieniowania). Zauważyć można jeszcze je-
den wspólny mianownik: ryzyko przesady w podążaniu śladem
którejkolwiek z hipotez. Każda znajduje zastosowanie praktycz-
ne i uzasadnienie naukowe, ale też każda może doprowadzić do
obrania niewłaściwego kierunku naukowego (szczególnie groź-
ne byłoby to w medycynie z uwagi na istnienie radiologicznych
badań obrazowych, niosących za sobą ryzyko znacznego napro-
mienienia ustroju).
Hipoteza LNT stanowi od zawsze podporę wszelkich norm
prawnych za zakresu postępowania ze źródłami promienio-
twórczymi i pracy z promieniowaniem jonizującym, lecz ostat-
nimi czasy zauważyć można stopniowy spadek jej dominacji nad
stosunkowo młodą hormezą radiacyjną, co wróży rychłe zmiany
w nauce, technice i wiedzy o promieniotwórczości.
Literatura
1.
Z. Jaworowski:
Dobroczynne promieniowanie
, Wiedza i Życie, 1997.
2.
B.Wahlström:
Promieniowanie
, Zdrowie i Społeczeństwo, PAA,Warszawa2005.
3.
L. Dobrzyński:
Czy promieniowanie jonizujące jest zawsze szkodliwe dla
zdrowia
, IX Sympozjum „Postawy Proekologiczne U Progu XXI Wieku”,
Sułów k/ Milicza, 2007.
reklama